Żad­na noc nie może być aż tak czar­na, żeby nig­dzie nie można było od­szu­kać choć jed­nej gwiaz­dy. Pus­ty­nia też nie może być aż tak bez­nadziej­na, żeby nie można było od­kryć oazy. Pogódź się z życiem, ta­kim ja­kie ono jest. Zaw­sze gdzieś cze­ka ja­kaś mała ra­dość. Is­tnieją kwiaty, które kwitną na­wet w zimie.

wtorek, 21 lutego 2012

"Trochę wspomnień cz.4 FotoPost - tak zmieniała się Julcia"






Przez kolejne lata w sumie nic nadzwyczajnego się nie wydarzyło prócz tego, że Julcia została starszą siostrą, ale o tym w kolejnym poście.

Maraton po specjalistach, rehabilitantach i terapeutach trwał i w sumie trwa nadal z jedną różnicą- ilość poradni specjalistycznych stanowczo się uszczupliła, z czego oczywiście bardzo się cieszymy.

Oczywiście jak to w życiu bywa były chwile lepsze i gorsze.

Te lepsze pamiętamy a o tych gorszych już zapomnieliśmy.

Ten post będzie bogaty w fotografie Julisi.

Począwszy od okresu niemowlęcia a skończywszy na teraźniejszości.

Jakże to wzruszające….

Łezka w oku się kręci jak oglądam zdjęcia Juleczki z wcześniejszych lat.

I nie chodzi tylko o to, że te przykre wspomnienia wracają z czasów jak moja myszka walczyła o życie, ale również te miłe jak pierwszy świadomy uśmiech, pierwszy ząbek itp.…

                                     




                                                                     Z tatusiem chrzestnym :)

                                                                                      Z ciocią Ewelinką:)


                                       Z mamą chrzestną Basią i ciocią Grażyną:)




 
                                                                     Z prababcią:)













Chyba coś fajnego się śniło:)





Z wujkami i ciociami:)

































Z kochanym pradziadkiem [*]



Z babcią, braciszkiem i "chrzestną" babcią:)

 

Kocham ten mój urwisowaty uśmiech:)













CDN!!!

3 komentarze:

  1. i czym sie tu chwalic? Trzeba raczej szlochac plakac i wyc.A tak na marginesie dlaczego 99%
    dziewczynek nazywa sie Julia?

    OdpowiedzUsuń
  2. Co trzeba to my(czyt.opiekunowie osób niepełnosprawnych) wiemy najlepiej i żadna arogancka osoba wytykająca i spychająca osoby niepełnosprawne na margines nie ma nic do gadania.
    Łatwo takie brednie pisać jak się jest samolubem bez żadnych ludzkich uczuć i odruchów.....
    Jak to się mówi "Kto mieczem wojuje,od miecza ginie...."
    Oby Ciebie kiedyś nie spotkał podobny los i ludzie którzy w ten sam sposób jak Ty dzić będę Cię traktować.
    tego Ci życzę z całego serca!!!!
    Bądź zawsze zdrów drogi czytelnkiu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Anonimie..po pierwsze nie ma w Tobie za grosz honoru i odwagi ,trzeba mieć odwagę aby podpisać się pod swoją wypowiedzią internet czyni Cię anonimowym w ,życiu nie było by za pewne odwagi aby wyrazić Twoje nic nie warte puste zdanie świadczące tylko tyle ,iż Twoja inteligencja jest obecnie tak "duża",że mógłbyś się rozmnażać poprzez pączkowanie - o ile zrozumiesz przekaz oczywiście :) Czym się chwalić a chodźby piękną Córeczką,silną Julką która ma siłę do walki ,każda Matka wie czym może chwalić się ,i z czego ma być dumna Aleksandra .

    OdpowiedzUsuń