Żad­na noc nie może być aż tak czar­na, żeby nig­dzie nie można było od­szu­kać choć jed­nej gwiaz­dy. Pus­ty­nia też nie może być aż tak bez­nadziej­na, żeby nie można było od­kryć oazy. Pogódź się z życiem, ta­kim ja­kie ono jest. Zaw­sze gdzieś cze­ka ja­kaś mała ra­dość. Is­tnieją kwiaty, które kwitną na­wet w zimie.

sobota, 30 czerwca 2012

" Petycja do władz UE!!!! "




Kochani czytelnicy w imieniu swoim jak również tysiąca innych rodzin, opiekunów osób niepełnosprawnych

pragnę WAS prosić o podpisanie petycji do władz UE o wsparcie w walce o poprawę warunków życia

osób niepełnosprawnych.

Zasiłki przyznawane przez nasze państwo są jak jałmużna....

A wydatki związane z opieką, rehabilitacją, różnego rodzaju terapiami osób niepełnosprawny niestety w

bardzo znaczący sposób przekraczają owy zasiłek.

Państwo całkowicie odcięło się od pomocy osobom niepełnosprawnym.

Z tego co mi wiadomo w większości państw UE osoby niepełnosprawne mają zapewnioną rehabilitację,

terapię, potrzebny sprzęt przez państwo.

W naszym niestety o wszystko musimy walczyć sami.

A niestety wszystkie potrzebne sprzęty rehabilitacyjne czy takie które ułatwiają komfort życia są bardzo

kosztowne.

Śmiem nawet napisać, że są wygórowane i celowo zawyżane właśnie z powodu tego, że osoba

niepełnosprawna potrzebuje szczególnego traktowania i szczególnych sprzętów.

Przykładem jaki chcę podać jest np. fotelik samochodowy gdzie dla zdrowego dziecka kupimy go już

spokojnie za 600/700 zł a dla dziecka niepełnosprawnego jak Julka koszt takiego fotelika sięga prawie

 5000 zł.

Oczywiście takich przykładów jest bardzo wiele.

Wiele rodzin chcąc zapewnić godne życie swojemu niepełnosprawnemu podopiecznemu niejednokrotnie

 zadłuża się...

A przecież płacimy składki zdrowotne i wszystko co potrzebne powinno być zapewnione przez państwo.


Dlatego bardzo proszę Was również o rozpowszechnianie w różnoraki sposób tej prośby i petycji poprzez

umieszczanie na blogach, profilach, swoich stronach itp….

Sami nie wygramy tej walki, ale z Waszą pomocą jest to możliwe.

Petycję może podpisać każdy.

Nie koniecznie musi być to osoba, która opiekuje się dzieckiem niepełnosprawnym.

Liczy się każdy podpis.

Mam nadzieję, że i tym razem dacie z siebie wszystko i zjednoczycie się z nami-opiekunami osób

niepełnosprawnych.

Więcej o petycji przeczytacie tutaj:

Petycja do władz UE-zbieramy podpisy!!!!!



Poniżej wklejam  treść petycji.



Samą miłością dzieci nie nakarmimy.

My, opiekunowie osób niepełnosprawnych, zebrani na Forum "Rodziny ON" - najsłabsza grupa społeczna, której głosu nikt nie słucha - kierujemy do Pana Prezydenta Unii Europejskiej apel o wsparcie naszych postulatów zmierzających do poprawy warunków życia rodzin, w których przynajmniej jedno z rodziców zmuszone jest do rezygnacji z pracy, by zaopiekować się swym niepełnosprawnym, niezdolnym do samodzielnej egzystencji chorym.
Pragniemy przedstawić Panu sytuację materialno-prawną opiekunów, którzy czas swej największej aktywności życiowej i zawodowej, a nierzadko całe życie, poświęcają na długoletnią opiekę nad niepełnosprawnym. Chcielibyśmy również zwrócić Pana uwagę na sam fakt istnienia tej odrębnej grupy rodziców-opiekunów, którzy wskutek braku właściwych regulacji ustawowych i systemowej pomocy rodzinie z niepełnosprawnym dzieckiem, zostają bez własnej winy wykluczeni z życia społecznego i pozbawieni konstytucyjnie zagwarantowanych praw równego traktowania, wolności wyboru i wykonywania pracy.
Przez ponad 20 lat trwania demokratycznego państwa, kolejne rządy nie opracowały żadnego modelu kompleksowego wsparcia takiej rodziny, realizowanego w sposób ciągły, w różnych fazach życia niepełnosprawnego dziecka - od urodzenia, przez dojrzałość, do śmierci. Od 1989r. kolejne zmiany ustawowe dotyczące świadczeń opiekuńczych poprzez ograniczanie ich wysokości i zaostrzanie warunków przyznawania, ukierunkowane są na oszczędności dla budżetu, zamiast na realną pomoc dla dotkniętych nieszczęściem rodzin. Skutkiem takiego świadomego działania decydentów jest powiększająca się grupa rodzin z dochodem na osobę poniżej minimum socjalnego, nieobjęta pomocą państwa.

Rodzice i opiekunowie tych niepełnosprawnych, którzy nie mają możliwości egzystencji i rozwoju - wymagają 24 godzinnej opieki - niesprawiedliwie postrzegani są jako grupa biernych, niezaradnych życiowo osób, wyciągających rękę po państwowe pieniądze. Nie zgadzamy się z tym wizerunkiem. Nie jesteśmy ciężarem dla państwa - z poświęceniem i oddaniem wykonujemy ważną pracę na rzecz społeczności. Pracę, która powinna być dostrzeżona i doceniona przez Państwo, co uwzględnić należy w prawodawstwie poprzez stworzenie spójnego systemu wsparcia finansowego opiekunów oraz odpowiednich rozwiązań emerytalno-rentowych. Decyzja o rezygnacji z pracy zawodowej nie wynika z naszego wygodnictwa, ale z konieczności - poświęcamy osobisty i zawodowy rozwój dla opieki nad swoim niepełnosprawnym, niezdolnym do samodzielnej egzystencji dzieckiem po to, by wspierając je w rehabilitacji i indywidualnej ścieżce rozwoju, dać szansę na integrację ze społeczeństwem. Ceną, jaką płacimy, jest pozostawanie poza nawiasem pracującego, płacącego podatki społeczeństwa, wskutek czego szybko stajemy się beneficjentami opieki społecznej, nie zawsze zasługując na wsparcie Państwa. Szeroko pojęta odpowiedzialność za los naszych dzieci nie pozwala nam na poprawę swej sytuacji poprzez scedowanie ich wychowania na Domy Pomocy Społecznej, co znacznie obciążyłoby budżet państwowy, gdyż średni koszt utrzymania dziecka niepełnosprawnego w specjalistycznej placówce to ok. 4 tys. zł miesięcznie. Można, zatem uznać, iż rodzice dzieci niepełnosprawnych rezygnujący z pracy zawodowej mają ogromny wkład w kształtowanie budżetu państwa, natomiast Państwo, ustalając wysokość pomocy dla tych rodziców, wydaje się tego faktu nie zauważać.

Jednocześnie pragniemy zwrócić Pana uwagę na fakt, że w naszym ustawodawstwie brak jakichkolwiek rozwiązań ułatwiających i umożliwiających powrót opiekuna niepełnosprawnego dziecka do życia zawodowego, a tym samym jego choćby częściowe uniezależnienie się od pomocy opieki społecznej. Mamy tu na myśli pomoc Państwa w postaci zorganizowanej i odpowiednio wykwalifikowanej opieki dla niepełnosprawnych i często również ciężko chorych dzieci, w czasie którego rodzice mogliby pracować zawodowo. Zaznaczamy, że przedszkola integracyjne oraz szkoły specjalne nie spełniają pokładanych w nich oczekiwań w sytuacji ciężkich postaci niepełnosprawności w stopniu głębokim, ponieważ dzieci z ww. postaciami niepełnosprawności nie są do tych placówek w ogóle przyjmowane. W wielu krajach Unii Europejskiej normą jest, że w sytuacji ciężkich postaci niepełnosprawności państwo finansuje tzw. asystenta osoby niepełnosprawnej. Osoba taka może zastąpić rodzica w opiece nad dzieckiem, gdy ten pragnie powrócić do życia zawodowego. Brak podobnych rozwiązań w naszym ustawodawstwie skazuje rodziców dzieci niepełnosprawnych na rezygnację z pracy w celu sprawowania osobistej opieki nad chorym dzieckiem. Często decyzja ta nie jest świadomym wyborem, lecz przykrą koniecznością. Nikt bowiem nie pyta nas, czy chcemy kontynuować pracę zawodową, czy też przez całą dobę sprawować opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem

Mając na uwadze ten fakt pragniemy Panu przedstawić przesłanki determinujące nas do podejmowania działań zmierzających do zmiany niespójnych i niesprawiedliwych przepisów.

- zasiłek pielęgnacyjny w chwili obecnej 153 zł przyznawany w celu częściowego pokrycia wydatków wynikających z konieczności zapewnienia opieki i pomocy innej osoby w związku z niezdolnością do samodzielnej egzystencji oraz
- świadczenie pielęgnacyjne w kwocie 520 zł przysługujące rodzicowi rezygnującemu z pracy zawodowej w celu sprawowania stałej opieki nad niepełnosprawnym w związku z jego znacznie ograniczoną możliwością do samodzielnej egzystencji.

Z przykrością i rozżaleniem stwierdzamy, że wysokich kosztów leczenia i rehabilitacji niepełnosprawnego dziecka, a przede wszystkim utraty jednego źródła dochodu nie "pokrywa częściowo" symboliczna wręcz kwota 153 zł zasiłku pielęgnacyjnego i 520 zł świadczenia pielęgnacyjnego.

Zgodnie z uzasadnieniem Wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 107/6/A/2008 z dnia 18 lipca 2008 r. Sygn. akt P 27/07* „Celem świadczenia jest zastąpienie dochodu, wynikającego ze świadczenia pracy, której nie może podjąć osoba pielęgnująca dziecko niepełnosprawne, również pełnoletnie”, w przeciwieństwie do nagminnie stosowanej interpretacji celu tego świadczenia przez MPiPS, jako: „częściowe zrekompensowanie utraty dochodów… a nie ich zastąpienie”. Poza tym, wydaje się niedorzecznym posługiwanie się określeniem „częściowej rekompensaty” w przypadku, kiedy rodzic (opiekun) ma ustawowy zakaz podejmowania jakiejkolwiek pracy, gdyż skutkowałoby to odebraniem tej „częściowej rekompensaty”.

Naszym zdaniem problemy interpretacyjne, co do celu świadczenia biorą się tak naprawdę z braku rzetelnej definicji, komu i za co się ono należy. Chcielibyśmy jeszcze raz podkreślić, iż w naszym rozumieniu świadczenie pielęgnacyjne zastępuje dochód z tytułu zaniechania świadczenia pracy zawodowej i podjęcia w zamian opieki, 24 godzinnej opieki (a więc także pracy) nad osobą niepełnosprawną. Jeżeli zgodnie z wyżej cytowanym uzasadnieniem wyroku świadczenie zastępuje dochód wynikający ze świadczenia pracy, której rodzic (opiekun) nie może podjąć ze względu na stan zdrowia dziecka, to uzasadnionym wydaje się być ustalenie wysokości tego świadczenia, jako wynagrodzenia za pracę – w tym wypadku jako minimalnego wynagrodzenia.

Definiując świadczenie pielęgnacyjne zgodnie z uzasadnieniem Wyroku Trybunału Konstytucyjnego (p. pkt 1), odbieramy obecną weryfikację, co 3 lata, jako zasadę niesprawiedliwą i pogłębiającą ubóstwo niepełnosprawnych i ich opiekunów. Utrzymywanie świadczenia pielęgnacyjnego w wysokości 520 zł, przy jednoczesnym wzroście wynagrodzenia minimalnego z 800 zł do 1.500 zł na, przestrzeni ośmiu lat, doprowadziło do degradacji społecznej beneficjentów tego świadczenia i dlatego sprzeciwiamy się utrzymywaniu dotychczasowego sposobu naliczania wysokości świadczenia, jako wysoce dyskryminującego rodziców zmuszonych do rezygnacji z pracy.

Każde dziecko ma prawo do troski i pomocy, ale uznając szczególne potrzeby dziecka niepełnosprawnego, Konwencja o Prawach Dziecka w art. 23 podkreśla, że pomoc ta ma zapewnić „skuteczny dostęp do oświaty, nauki, opieki zdrowotnej, opieki rehabilitacyjnej, przygotowania zawodowego oraz możliwości rekreacyjnych, realizowany w sposób prowadzący do osiągnięcia przez dziecko jak najwyższego stopnia zintegrowania ze społeczeństwem oraz osobistego rozwoju, w tym jego rozwoju kulturalnego i duchowego.”

Chcielibyśmy zwrócić Pana uwagę na jeszcze jedną bardzo ważną kwestię - to dzięki trudom poniesionym przez rodziców niepełnosprawnych dzieci, poświęceniom i ogromnemu naciskowi na rehabilitację oraz edukację, część tych dzieci ma szansę, by w dorosłym życiu być pełnowartościowymi, przydatnymi społeczeństwu pracownikami, zarabiającymi na swoje utrzymanie. Ale, aby osiągnąć ten cel w przyszłości, rodziny potrzebują większego wsparcia i zaangażowania ze strony Państwa już dziś: zwiększania, a nie zmniejszania środków na opiekę, rehabilitację i edukację. Oczywistym jest fakt, iż to rodzice ponoszą główną odpowiedzialność za zabezpieczenie w ramach swoich możliwości warunków życia niezbędnych do rozwoju dziecka. Obowiązkiem Państwa jest jednak podejmowanie właściwych kroków dla wspomagania rodziców w realizacji prawa każdego dziecka do korzystania z systemu zabezpieczenia społecznego, z uwzględnieniem zasobów i warunków życia dziecka. Zgodnie z art. 23 pkt. 1 Konwencji o Prawach Dziecka obowiązkiem Państwa jest zapewnienie dziecku psychicznie lub fizycznie niepełnosprawnemu w pełni normalnego życia w warunkach gwarantujących godność, umożliwiających osiągnięcie niezależności oraz ułatwiających aktywne uczestnictwo dziecka w życiu społeczeństwa. Państwo, uznając szczególne potrzeby dziecka niepełnosprawnego i prawo do szczególnej troski, powinno zapewnić oraz rozszerzać pomoc osobom odpowiedzialnym za opiekę nad niepełnosprawnymi. Mamy nadzieję, iż przedstawione przez nas argumenty przekonały Pana, co do konieczności przeprowadzenia zmian w obecnie obowiązujących przepisach.

Z poważaniem
rodzice i opiekunowie Osób Niepełnosprawnych
Forum Rodzin Osób Niepełnosprawnych
Rodziny ON



4 komentarze:

  1. Olu dziękuję, że zamieściłaś tę petycję na swoim blogu, a ja oczywiście zakręcona w poprzednim komentarzu zapomniałam wkleić linka. (aj!) Właściwie to mi użyczyłaś bloga dla tej sprawy i za to Ci wielkie dzięki, bo odkąd zrezygnowałam z nk to jakoś tak "of-line" jestem.
    *Ania_mamaNatalki(-czyli taka sobie Twoja koleżanka z czasów Szkoły Podstawowej) ;)
    Pozdrawiam i buziaki dla Juleczki przesyłam

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie ma za co dziękować:)
    To bardzo poważna sprawa i było by cudownie gdyby się udało coś wskórać....
    A swoją drogą zainteresowałaś mnie teraz:) mówisz koleżanka z czasów szkoły podstawowej????
    Hmmmmm- a więcej szczegółów????
    Można prosić???? ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Olu,
    Ania Alszer- tak się nazywałam za czasów podstawówki :)
    Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.

    *Ania_mamaNatalki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. po zamieszczeniu mojej odpowiedzi na twój wcześniejszy komentarz długo się zastanawiałam i doszłam o kogo chodzi ;)
    Nie ma za co Aniu dziękować przecież to również i dla mnie był by duży plus gdyby się udało z tą petycją:)
    pozdrawiam cieplutko:*

    OdpowiedzUsuń