Żad­na noc nie może być aż tak czar­na, żeby nig­dzie nie można było od­szu­kać choć jed­nej gwiaz­dy. Pus­ty­nia też nie może być aż tak bez­nadziej­na, żeby nie można było od­kryć oazy. Pogódź się z życiem, ta­kim ja­kie ono jest. Zaw­sze gdzieś cze­ka ja­kaś mała ra­dość. Is­tnieją kwiaty, które kwitną na­wet w zimie.

wtorek, 3 lutego 2015

" Cóż to był za bal....... "







Bal przebierańców dla wszystkich dzieci jest ogromnym przeżyciem 
( przyznam, że i ja z miłą chęcią pobawiłabym się na takiej imprezie w jakimś odjazdowym przebraniu :)  ).

Dawid już od kilku tygodni nie mówił o niczym innym jak tylko za co chce się przebrać i , że nie może się już doczekać balu.

Ostatecznie został piratem ( szefem piratów jak to określił  :) ). 

Wszystkie dzieciaki wyglądały bosko.

Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe, że umieszczę tu kilka fotek dzieciaków i nie tylko.

Bo trochę głupio by było każde zdjęcie z osobna wycinać, żeby przypadkiem nie ukazać sylwetki jakiegoś cudnego przebierańca.

A wiec zapraszam do obejrzenia foto relacji :