Fundacja DKMS Polska zarejestrowana została 28 listopada
2008 roku, jako niezależna organizacja typu
non-profit. Oficjalne rozpoczęcie
działalności datujemy na 25 lutego 2009 roku. DKMS Polska otrzymuje
wsparcie oraz bazuje na doświadczeniu DKMS Niemcy.
Kochani chciałam Was gorąco zachęcić do rejestrowania się w
Bazie Dawców Komórek Macierzystych.
Razem możemy uratować życie ogromnej rzeszy ludzi.
Moja przygoda z tą Fundacją rozpoczęła się w lipcu 2009
roku.
Zaczęłam się zastanawiać, w jaki sposób mogę pomóc innym?
Jakimiś ogromnymi środkami finansowymi również nie dysponowałam,
więc postanowiłam (zresztą nie tylko
ja, ale również Mirek, mój tata także
chciał przystąpić do tej akcji, ale jego wiek go zdyskwalifikował)
oddać
cząstkę siebie.
A mianowicie postanowiłam zostać dawcą szpiku kostnego.
Początkowo miałam wiele obaw i wątpliwości.
Dominowało u mnie przekonanie, że szpik kostny pobiera się z
rdzenia kręgowego.
Dlaczego?
Nie wiem.
Może zbytnio mnie to nie interesowało.
Może media zbyt mało
czasu poświęcają temu zagadnieniu a szkoda, bo wiem, że jest wielu ludzi
myślących podobnie jak ja.
No, więc nic bardziej mylnego.
Komórki macierzyste pobiera się z krwi dawcy a jak to
jest nie możliwe to z kości biodrowej .
Także po zapoznaniu się z całą procedurą pobierania szpiku i zorientowaniu się, że żadnego praktycznie
ryzyka się nie ponosi zdecydowałam się
zostać dawcą szpiku kostnego i wesprzeć akcję
„Wspólnie przeciw białaczce”
Rejestracja zajęła mi dosłownie kilka minut.
Po tygodniu od rejestracji otrzymałam specjalne pojemniczki
na materiał genetyczny do badania.
A dokładniej mówiąc patyczki ( z wyglądu przypominające te
do uszu tylko dłuższe w specjalnym
pojemniku), które wystarczyło wziąć do ust
żeby zmoczyć je śliną.
Później już tylko wystarczyło próbki odesłać z powrotem.
Tyle-cała filozofia.
Kilka minut a jak wiele można zdziałać….
Nic nie jest bardziej istotne niż ludzkie życie.
Im nas więcej w Bazie Dawców tym lepiej-większe
prawdopodobieństwo, że osoby chore znajdą tego
swojego bliźniaka genetycznego i
przeżyją tę ciężką i niestety nadal zbierającą ogromne żniwa ludzkich
istnień chorobę.
Nikt z nas nie wie, co go czeka jutro, za tydzień, rok…
Nie wiemy czy kiedyś nie daj boże oczywiście sami nie zachorujemy i nie będziemy potrzebować
przeszczepu.
Mam nadzieję, że wielu z Was zdecyduje się na ten krok i
zechce oddać cząstkę siebie żeby uratować
komuś życie.
My nie ponosimy żadnego ryzyka a dzięki naszej hojności ktoś
może dostać szansę na dalsze życie….
Ja niestety już wiem, że nigdy tym dawcą już nie zostanę
(mimo mojej rejestracji) z powodu choroby, na
którą cierpię a o której
istnieniu dowiedziałam się kilka miesięcy po rejestracji.
Choroba ta całkowicie mnie dyskwalifikuje, jako dawcę.
Może za jakiś czas zdecyduję się opisać Wam o niej, ale nie
teraz.
Wy jednak nadal możecie mieć satysfakcję uratowania komuś
życia.
Przyłączcie się do akcji:
„Wspólnie przeciwko białaczce”
Więcej o Fundacji znajdziecie na ich stronie.
Oto link:
http://www.dkms.pl/choose.htm
Bardzo proszę o zapoznanie się z petycją skierowaną do władz UE przez opiekunów niepełnosprawnych dzieci.
OdpowiedzUsuńMoże nasze podpisy w końcu coś zmienią?
Mam nadzieję,że tak
więc proszę przyłączcie się!
*Ania_mamaNatalki
Pani Aniu a gdzie znajdę tą petycję?
OdpowiedzUsuń