Cudowne, cieplutkie i wspaniałe słoneczko to zdecydowanie
dobry powód na wybranie się na spacerek.
Po wspólnym, niedzielnym obiadku wybraliśmy się na spacer do
parku róż.
Dawid miał frajdę jak nie wiem, bo dostał od cioci Basi i
Madzi hulajnogę.
To jego pierwsza hulajnoga.
Nie zrażał się nie powodzeniem i nieumiejętną jazdą.
Uśmiech i zadowolenie dzieciaczków zawsze rekompensują mi
przykre i niemiłe sytuacje, do jakich można zdecydowanie zaliczyć wczorajsze
nieprzyjemne komentarze pod artykułem.
Więc mimo smutno zaczętej niedzieli (powód chyba jest oczywisty)
spacer z dziećmi pozwolił mi zapomnieć i zrelaksować się.
Z ciocią Basią i kuzynką Madzią:)
Pogoda stricte wiosenna- choć jeszcze niezbyt śmiało ale już pomalutku zaczyna być widoczne budzenie się ze snu zimowego całej pięknej zieleni.
Kaczki pływają po częściowo roztopionym stawie i jest cudownie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz