"...walka o Ciebie będzie treścią mego życia! Jesteś moją nadzieją. Utracić Ciebie, to utracić wszystko."
Żadna noc nie może być aż tak czarna, żeby nigdzie nie można było odszukać choć jednej gwiazdy. Pustynia też nie może być aż tak beznadziejna, żeby nie można było odkryć oazy. Pogódź się z życiem, takim jakie ono jest. Zawsze gdzieś czeka jakaś mała radość. Istnieją kwiaty, które kwitną nawet w zimie.
poniedziałek, 12 marca 2012
"Prośba o dofinansowanie delfinoterapii i jedocześnie efekty delfinoterapii u Julci"
Witam serdecznie!!!!
Piszę do państwa z ogromną prośbą o dofinansowanie turnusu delfinoterapii.
Mimo największych moich starań nie udało mi się zebrać potrzebnej sumy.
Ale może zacznę od początku.
Po raz pierwszy pojechaliśmy z naszą 8 letnią córką na taką formę terapii w zeszłym roku w lipcu.
Turnus był organizowany przez Fundację Dobra Wioska.
Wiele słyszałam o tej formie terapii i bardzo chcieliśmy spróbować,ponieważ dotychczas prowadzone rehabilitacje i wszelkiego rodzaju terapii nie przynosiły nawet minimalnej poprawy.
Julia jest bardzo "trudnym"dzieckiem.
Urodziła się w 25 tygodniu ciąży i ważyła zaledwie 650 gram.Od samego początku musiała stoczyć ciężką i bardzo nierówną walkę o swoje życie.
Wylewy do mózgu, sepsa, pęknięte płuco, retinopatia wcześniacza, skrajne wcześniactwo itp.
Julia, mimo, że ma 8 lat nie potrafi siedzieć, chodzić, mówić, nie sygnalizuje swoich potrzeb, jest dzieckiem bardzo słabo widzącym albo w ogóle niewidomym-trudno to stwierdzić, cierpi na Mózgowe Porażenie Dziecięce, Głębokie upośledzenie umysłowe, zaburzenia snu,zaburzenia koordynacji.
Z dnia na dzień pielęgnacja i opieka nad nią jest coraz trudniejsza,ponieważ Julia mimo swej niepełnosprawności jest bardzo ruchliwa-nieustanie się kręci,pręży,wygina,a w szczególności podczas przewijania,ubierania,sadzania w foteliku.
Wije się jak wąż na wszelkie możliwe kierunki.
Także nie lada sztuką jest ją utrzymać.
Do lipca zeszłego roku Julia mimo,że bardzo często się uśmiechała i wydawało mi się,że rozumie co do niej mówiłam nie okazywała żadnych chęci znalezienia jakieś metody komunikacji,tak samo często jak się uśmiechała wpadała także w ataki furii i złości-wyrywając sobie przy tym garściami włosy i gryząc się do krwi.
Zasypianie było horrorem zarówno dla mnie jak i dla Julii.
Codziennie to samo:przed zaśnięciem atak furii trwający od 30min.nawet do 2 godzin.
Niestety sytuacja powtarzała się ilekroć Julia się przebudziła,a niestety zdarzało się to bardzo często.
Potrafiła się budzić co pół godziny i ponowne zasypianie wyglądało tak jak za pierwszym razem czyli z atakiem złości,furii i agresji.
Po turnusie delfinoterapii nastał cud:
Julia zdecydowanie zrobiła się spokojniejsza,incydenty z samoagresją i okaleczaniem się przy tym całkowicie minęły.
Julia zasypia zupełnie sama bez złości i rwania włosów z głowy i przesypia całe noce bez przebudzenia.
Jestem w 100%przekonana,że to delfinki sprawiły.
Kolejnym cudem było to,że Julia bardzo świadomie zaczęła słuchać wszystkiego co do niej mówię i na proste pytania odpowiada mi uśmiechem(jeżeli chce mi odpowiedzieć tak to uśmiecha się)
Zaczęliśmy również terapię komunikacji alternatywnej bo w Julii jakby się coś odblokowało.
Widać ogromny postęp i jej ogromne starania,żeby spełnić moją prośbę.
Oczywiście póki co są to bardzo proste prośby jak np.
Żeby podniosła główkę do góry albo puściła mi piosenkę na jednej z zabawek ale to dopiero początek naszej drogi.
Wklejam link tu jest filmik na którym widać to o czym piszę:
http://www.zrozumieccisze.blogspot.com/2012/01/w-koncu-do-przodu.html
Większość specjalistów mówiło nam zawsze ,że Julia ma bardzo głębokie upośledzenie umysłowe i,że nie ma najmniejszych szans żeby cokolwiek rozumiała czy wręcz próbowała się komunikować,a jednak pomylili się z czego ogromnie się cieszę.
Do dnia dzisiejszego w dalszym ciągu nie mogę uwierzyć,że to wszystko się dzieje,modlę się żeby nie okazało się ,że to tylko sen...
Żeby te efekty podtrzymać i dążyć do dalszych postępów konieczne jest kontynuowanie terapii z delfinkami przynajmniej raz w roku.
Niestety nie udało mi się zebrać odpowiedniej sumy na subkoncie córki.
Zebraliśmy ok 12 tysięcy zł.więc bardzo dużo nam brakuje.
Z własnych środków nie jestem w stanie nic dołożyć ponieważ pracuje tylko mój mąż.
Wynagrodzenie które otrzymuje nie starcza nam czasami nawet na podstawowe opłaty.
Jesteśmy 4 osobową rodziną.
Oprócz Julki mamy jeszcze niespełna 4 letniego synka.
Dlatego szukam na wszelkie możliwe sposoby pomocy w dofinansowaniu delfinoterapii i serce mi pęka na myśli,że jak mi się nie uda to Julka może cofnąć się w rozwoju i to co jej się teraz udało osiągnąć pójdzie w zapomnienie nie mówiąc o nowych umiejętnościach które może po kolejnej delfinoterapii mogły by się "uaktywnić"
Z całego serca proszę państwa o dofinansowanie Julce turnusu,żeby miała szansę rozwijać swe możliwości.
Poniżej wkleję kilka linków z których można się dowiedzieć troszkę więcej o Julce:
http://www.tvs.pl/36859,julka_i_delfiny.html Ten reportaż był kręcony zanim Julia zaczęła pokazywać nam,że jest w stanie nauczyć się komunikowania z nami czy też tego jak bardzo się stara wykonywać moje prośby(te umiejętności uaktywniły się jakiś miesiąc temu)
http://www.zrozumieccisze.blogspot.com/
http://www.facebook.com/profile.php?id=100002849364504
http://nk.pl/#profile/23325058
http://www.dobrawioska.org/
Z góry dziękuje!!!
Pozdrawiam bardzo serdecznie.Stachowiak Aleksandra
Ps.Oto adres fundacji która zajmuje się delfinoterapią. http://www.dobrawioska.org/
Tam znają Julkę i mogą potwierdzić moją wiarygodność.
Bardzo proszę o jakąkolwiek wpłatę,każda złotówka przybliża nas do wyjazdu.Brakuje nam już naprawdę nie wiele bo ok.7tyś.zł.patrząc na koszty całego turnusu to naprawdę bardzo mało.Fundacja Rosa dofinansowała nam już turnus delfinoterapii w wysokości 1500 euro,ale bez pomocy ludzi dobrej woli nie poradzę sobie w zebraniu pozostałych 7 tyś.Proszę nawet o najdrobniejszą kwotę-bo taka również przybliża nas do wyjazdu.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Czy jest gdzieś na stronie nr konta do wpłat ???
OdpowiedzUsuńwitam:)na samym dole po lewej stronie jest i na samej górze po prawej stronie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.