No i
wróciliśmy.
Kolejna
cudowna przygoda Julki z delfinami dobiegła końcowi.
Teraz tylko
zostało czekać na kolejne efekty (mam nadzieję, że się pojawią- mamy
trochę
czasu bo efekty pojawiają się nawet do pół roku po skończonej terapii ).
Już niebawem
zdam relację z naszego wyjazdu.
Specjalnie
dla Was robiłam notatki z każdego dnia aby żaden szczegół nie umknął mojej
uwadze. :)
Bo jak to
się mówi pamięć mam dobrą ale krótką. ;)
Fundacja
Dobra Wioska jak zwykle spisała się na medal ale o tym również w
późniejszym
czasie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz